Kajtuś jest ośmiolatkiem, od pięciu lat jest podopiecznym Centrum Terapii Autyzmu. Gdy w dziewiątym miesiącu życia przeszedł po rycersku operacje założenia zastawki do komory mózgowej, a jego rozwój znacznie się nie poprawił, po wielu niepokojących objawach zdiagnozowano u niego autyzm dziecięcy. Dzięki ludziom, którzy pomagają nam od kilku lat, Kajtek może korzystać z wielu rodzajów oddziaływań rehabilitacyjnych. Ten rok dla rozwoju syna jest szczególny, od września podejmie naukę w szkole terapeutycznej. Dzięki wielowymiarowej terapii Kajetan samodzielnie buduje zdania umożliwiające nam komunikację, cały czas skupiamy się jednak na wzmocnieniu naturalności specyficznego języka, którym Kajtuś się posługuje, oraz budowaniu właściwej relacji z rówieśnikami. Jest to trudny proces, gdyż rozwój Kajtka na różnych poziomach jest nieharmonijny i często nie jest w stanie sprostać oczekiwaniom równolatków. Pracujemy nadal nad poprawą rozwoju fizycznego , marzymy o tym żeby nasz syn mógł biegać oraz uprawiać sport razem ze swoim bratem bliźniakiem.

Dlatego też kolejny raz prosimy o wsparcie finansowe drogi terapeutycznej naszego syna.

www.dzieciom.pl/25225

Kajtek jest uczestnikiem codziennej terapii psychologiczno-edukacyjnej, stymulacji ruchowej (zajęcia rehabilitacyjne, osteopatia, hipoterapia, basen), sensorycznej i logopedycznej. Tylko tak systematyczna praca może pomóc nam osiągać kolejne cele, które realizujemy zgodnie z programem terapeutycznym przez cały rok.

Rodzice

Wszelkie wpłaty prosimy kierować na konto:

FUNDACJA DZIECIOM „ZDĄŻYĆ Z POMOCĄ”

ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa

Alior Bank S.A. 42 2490 0005 0000 4600 7549 3994

Tytułem: 25225 Ciszkowski Kajetan - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia

Można też przekazać 1% podatku. Wystarczy w rozliczeniu rocznym wpisać:

KRS: 0000037904,

a w polu "INFORMACJE UZUPEŁNIAJCE”: 25225 Ciszkowski Kajetan

Szanowni Darczyńcy, prosimy o wyrażenie zgody w formularzu PIT na przekazanie swoich danych organizacji pożytku publicznego

Fundacja Dzieciom Zdążyć z Pomocą udostępnia na stronie www.dzieciom.pl udostępnia bezpłatny program do rozliczenia pit, który umożliwia przekazanie 1% wybranemu podopiecznemu.

Listy

07.03.2019r
Każdy kto ma w domu przedszkolaka zapewne wie co to Zings. I ty je je też polubiłeś, dokładasz do pudełeczka każdy nowy, który dostajesz. Zwyczajnie kolekcjonujesz,bawisz się nimi i niby nie ma w tym nic nadzwyczajnego, ale to jest właśnie nadzwyczajne dla mnie, że lubisz coś mniej indywidualnego niż zwykle. Uwielbiam wydawać pieniądze na Zingsy:-)


19.11.2018r
dostać kaziego rozumu
bidulka=dziewiątka
krzytulasy



14.11.2018r
Mamy za sobą pierwsze sukcesy piłkarskie, umiesz strzelać do bramki i uwaga!!!!!! kopnąć z podania.
I nasz drugi sukces sportowy: stajesz i odpychasz się na hulajnodze)
Teraz kochamy:
1) Rybkę Mini Mini
2) słówka po angielsku
3) mus
4) Książka "Co to znaczy"
5) Łaskotki z Rafciem
6) Ciocię Siódemkę ( dla wyjaśnienia to nasza nowa terapeutka od RR)









03.10.2018r
Urosłeś mi Kochany, jesteś naprawdę duży i gdy śpisz rozciągnięty na materacu, myślę, że czas uciekł , że nie jesteś już dzidziusiem i, że trzeba traktować Cię bardziej po męsku i odsunąć jak to mądrze mówi Pani psycholog na 1,5 metra i pokazać, że sam też możesz. Trudne, ale jak dla takiej mamy jak Ja.
Jesteśmy po drugim sezonie Smołdzińskiego Lasu, wrzucę Ci fotki, ale są na Taty telefonie. Wakacje się skończyły, dotarłeś do Grupy Malinowej, ale mam wrażenie, że Sotis jest Ci już tak znany, że aż nudny.
A to jeszcze dwa lata przed nami. Jesteś pogodny...uparty, marudny, ale pogodny i to wszystkim w domu daje nam najwięcej radości. 




06.06.2018r
Przez przypadek znalazłam "Beksa" Artur Rojek, tak to sobie wyobrażam,dlatego wklejam na kiedyś.....
BEKSA!

Mam dosyć wspomnień
że ktoś mnie goni
że brak mi tchu

BEKSA!

Wciąż słyszę
I zasłaniam, się zasłaniam się
Zawinięty w środek z cieniem wokół powiek
Strach rozpycha zaciśnięte dłonie

BEKSA!

Podobno gdy umierasz
Lecisz sobie, lecisz

BEKSA!

Już, już, już
Nie wytrzymuję tempa
Wszystko, kurwa, skręca

BEKSA!

Straszna chała w głowie
Więdną nasze lilie, więdną gdy odchodzisz

(Tak mam)
Nie rozmawiam z nikim, z nikim się nie dzielę
(Tak mam)
Zachowaj resztę, wynoś się ze mnie
(Tak mam)
Nie rozmawiam z nikim, z nikim się nie dzielę
(Tak mam)
Zachowaj resztę, wynoś się, wynoś

BEKSA!

Mam dosyć wspomnień
Z trudem ogarniam własny dom
Mógłbyś zapamiętać mnie innego, mnie innego

Już, już, już
Na twarz nakładam brokat
Mylą mi się słowa

BEKSA!

Czego chciałaś mamo
Tego już nie zmienisz
Wszystko się już stało

(Tak mam)
Nie rozmawiam z nikim, z nikim się nie dzielę
(Tak mam)
Zachowaj resztę, wynoś się ze mnie
(Tak mam)
Nie rozmawiam z nikim, z nikim się nie dzielę
(Tak mam)
Zachowaj resztę, wynoś się, wynoś



01.03.2018r
Hej pięciolatku, sprawy naszych listów są zdecydowanie zaniedbane. No to się postaram trochę to naprawić. Jaki jesteś dziś?
Jesteś upiornie denerwujący, egoistyczny, irytujący i uparty:-).
Chyba tak jak przystało na pięciolatka, trudna sprawa przekonać cię do czegoś, trudna sprawa odciągnąć cię od czegoś, ale w naszym domu wszyscy cię bardzo kochamy, czasami myślę nawet, że przydałoby się trochę więcej "surowej" miłości, nikt z nas nie ma jednak mocy gniewać się na Ciebie.
Zrozumieć Cię to niewykonalne, mogę się tylko starać zajrzeć czasem do Twojej głowy, mam zupełnie inny umysł niż Ty, twoje skojarzenia, sposób działania wszystko ma inne podłoże, za to poczucie humoru jak dla mnie rewelacja!!!! 
Do zapamiętania:
Peppa Morska
Franek bo trójka cię złapie
Polecisz do sąsiadów
Biszkopty i majtki
Maja była bardzo zła

P.S. Smołdziński Las na ten rok zarezerwowany:-)


06.08.2017r
Smołdziński Las nas pierwszy rodzinny wyjazd nad morze, pełne napięcia przygotowania i tydzień w raju. Okazuje się, że przyroda, las i morze Cię zaczarowały. To cud zobaczyć w jakim świetnym kontakcie możesz być, pierwsze przełamanie z Michaśką, Twoja wytrwałość w spacerach i radość na widok morza. 
Do zapamiętania:
falujące fale
zielony domek
20 zupy

Jeszcze o jedzeniu:
To nasz kolejny sukces, odchodzimy od papek, masz ciekawość smakowania, pokonujesz bariery "konsystencji i grudek". Jesteś już ttaaaaaaaaaaakiiii duży!!!!!!!

07.07.2017r
Kajtusiu mogłabym ciągle płakać, właściwie jestem w nieustającym wzruszeniu, każda Twoja nowa aktywność jest niesamowita, to w jaki sposób poruszasz się po schodach, twoje kolory po angielsku, miny, jedzenie banana czy pulpecika, każda ta rzecz powoduje, że mam ściśnięte gardło. To przyjemność móc się Tobie przyglądać, podglądać Twoją zabawę w przedszkolu i próbować zrozumieć Twój świat. Szkoda, że tak mało opowiadasz o swoim życiu przedszkolnym.

10.03.2017r
JA.........nie jestem cieniem, to, że nie umiem zrobić wielkiego hurrrraaa gdy dostaję prezent to nie znaczy, że się nie cieszę, to, że nie umiem Ci powiedzieć jak miło, że mnie odwiedziłeś to, to nie znaczy, że tego nie doceniam. Nie zawsze jestem z boku z wyboru, czasem nie umiem dołączyć, czasem to wasza bezradność decyduje o tym, że trochę jakby mnie nie było. Wy nie wiecie często jak mnie do czegoś zachęcić to skąd ja mam to wiedzieć, ale pomimo tego wszystkiego jestem JA, zauważyliście w ostatnich dniach to JA!!!!!!!!!!!
Tato nie mów nigdy w samochodzie w liczbie pojedynczej gdy coś pokazujesz, ja tylko sprawiam wrażenie, że nie słucham, czasem nie mam tyle refleksu żeby to zobaczyć, ale jestem CIEKAWY!!!
Mamo nie bój się zabrać mnie nad morze, od piasku się nie ginie, muszę robić też te rzeczy, których nie lubię.
Babciu nie pozwalaj się bić, Franek nie może tego robić bezkarnie, a przecież jesteśmy tacy sami, mamy tyle samo lat i rozumiemy tak samo. Nie chroń mnie przed dziećmi i nie myśl, że muszą oddawać mi wszystkie zabawki. To, że jestem chory nie znaczy, że jestem biedny. Urodziłem się Rycerzem i kiedyś wszystkie parasole ochronne znikną 
Dziadku, zabierz mnie wszędzie tam, gdzie zabrałbyś Frania. Nie poświęcaj mi 10 min w ciągu całej wizyty, naucz się odmawiać Franiowi nawet jak się obraża. Ja też jestem czasem obrażony, że się ze mną nie bawisz, tylko nie umiem tego powiedzieć. Nie widzisz jak walczę o Ciebie.
Wszyscy Ciocie i Wujkowie poświęcajcie mi tyle samo uwagi ile Franiowi, zadawajcie pytania, całujcie, łaskoczcie, bo JA wszystko widzę i rozumiem.
Franek nie mów ciągle, że ja czegoś nie umiem,że się nie staram, zacznij się martwić o to w czym Ty będziesz w przyszłości słabszy ode mnie, jak z Tobą wygram raz to nie wiem jak się uporasz z takim upokorzeniem:-) ( cyt. Tomek i Przyjaciele, scena z Gabrysiem). Nie jestem dziwny, jestem tylko inny niż Ty.
Ja






12.01.2017r
Za chwilę święto, za dwa dni urodziny, tak naprawdę to ja też powinnam dostawać prezenty w tym dniu. To też jest moje święto, tylko chyba wszyscy o tym zapominają, ale ja coraz częściej myślę o tym, jak bardzo zmieniliście się wy od zeszłego roku i nasze życie domowe. Jesteście już naprawdę zuchy. Wyznałeś nam wczoraj miłość, mi  tacie, szkoda, że nie nagrywaliśmy niczego do Sotisu, bo to była wyjątkowa chwila dla nas wszystkich, a powiedziałeś to tak nagle i naturalnie, że trudno było się nie wzruszyć.
Cały się zmieniasz, co chwila poznajesz nowe słowa, Twoje skojarzenia są wyjątkowe, zaskakujące, Twój Tata mówi, że można by było siedzieć i się Tobie przyglądać przez cały dzień, Twoje psikusy, to co cię rozśmiesza, wszystko jest inne i często dla nas zagadkowe. Uwielbiasz czas na poduszkach i przytulasach, mógłbyś napisać śpiewnik, mógłbyś być już zdecydowanie kolędnikiem, naśladujesz miny, powtarzasz po nas słowa, zdania, potrafisz zmieniać ton głosu, jesteś groźnym tygrysem i malutkim Kajtkiem z mleczkiem. Lubisz wszystkich, którzy nas odwiedzają łącznie z kurierami:-). I zaczęło interesować Cię jedzenie. Mamy fotki z kabanosem, bananem i chlebkiem:-)
Zauważam wszystko, każdy drobiazg, każdą zmianę i na tym nawet nie wiem kiedy zaczęłam budować swoją nadzieję.
Zamknąć oczy i przez sekundę zobaczyć Cię za kilka lat....



24.11.2016r
Coś o innych dzieciach...
Kajtulku dziś trzeba się modlić, nie mam pojęcia do kogo, ale trzeba, można też trzymać kciuki, odprawiać czary itp. za Kajtka, którego musi przestać wreszcie boleć i którego mama nazwała też Rycerzem tak jak ja Ciebie. Macie inną historię, inny los, inną chorobę, ale w jakiś sposób jest mi on bardzo bliski. 
Tosia dostała Elę, Tośka będzie Supermenką!!!!!!! Muszę powiedzieć to jej Mamie, bo pewnie jeszcze nie wie, że w życiu jej córki pojawił się Anioł.


04.11.2016r
Kajtuniu nawiązując do poprzedniej wiadomości Ela wróciła, jest w Sotisie, czasem ma z Tobą zajęcia, a ja bardzo dobrze się z tym czuję, że jest blisko. Mieliśmy kryzysy zdrowotne, byłeś smutny przez jakiś czas, ale wszystko poszło w dobrym kierunku. Potrafisz jeść zupełnie sam swój przysmak, deserek ryżowy i pijesz z kubeczka. To są kroki milowe w naszym życiu. Twoja grupa przedszkolna w tej chwili liczy 9 osób. Nigdy jeszcze nie przebywałeś w tak licznym składzie, ale myślę, a raczej Pani Magda i Paulinka muszą mnie ciągle przekonywać, że tak jest. Moja ostrożność i troską o Ciebie jest bardzo męcząca:-). Pojawiła się w Twoim życiu..... Tosia. To młoda dama, która dołączyła do grupy. Jesteś bardzo nią podekscytowany. Moim zdaniem jest wesołą ślicznotą i cieszę się, że masz pierwszą koleżankę. Jesteś trudnym bratem, niestety kolego, brak Ci obycia w stosunkach z Franiem, ale zacząłeś go szukać i interesować się  nim bardziej. Znowu robisz mi dziwne rzeczy z buzią i jesteś bardzo w tym zawzięty. Uwielbiasz kaczki, autobusy i tramwaje:-)
Twoje ulubione słowa:
Nigdy
Nic nie ma sensu
Czarne chmury
Nie brzmi to zbyt pozytywnie, ale jesteś bardzo pogodny gdy to mówisz i rozśmiesza Cię brzmienie tych słów, a nie ich treść.



15.09.2016r
Synku, wczoraj w naszym mieszkaniu była pierwszy raz ciocia Muzyczka, będziesz miał muzykoterapię, taką z prawdziwymi instrumentami i cudownym głosem Marty. To cudownie gdy muzyka rozbrzmiewa w całym domu:-)
Podobno dziś w przedszkolu odwiedziła Cię Ela, jest mi bardzo przykro, że jej nie widziałam, mam nadzieję, że się trochę popisywałeś:-)




17.07.2016r
Kajteczku, po 46 dniach zasikanego narożnika i podłogi robisz siku na sedes, mówisz "chcesz siku" albo "idziemy na siku" i jest fontanna. Pięknie, już prawie przestałam wierzyć w nasz sukces a tu proszę, urodzinowa niespodzianka dla mamy. Jesteś wielki!!!!!. Idziesz do mocniejszej grupy od września, jesteś bardzo mądrą głową. I nie będę Ci odpuszczała, bo możesz wszystko.

Jesteś lekiem na całe zło, 
I nadzieją na przyszły rok. 
Jesteś alfą omegą,hymnem,kolędą 
Oto cały ty,nienazwany ty... 



19.05.2016r
Kochany,
Ważna kwestia do wyjaśnienia, zastanawiam się czy ty uczysz się komunikowania i raz Ci wychodzi a raz nie czy zwyczajnie robisz to tylko jak masz ochotę i na czymś Ci zależy?!!!!!
Twoje ulubione obecnie piosenki to:
- Gdybym Miał Gitarę  w wykonaniu Ryszarda Rynkowskiego
- Mam tę moc - Kraina Lodu
- Przy niedzieli - Pod Budą
- Lato, Orkiestry Dęte  - Halina Kunicka.
- Dominicana  - Pectus
Mam nadzieję, że muzyka zostanie przy Tobie na zawsze-:)




07.04.2016r

M Kto Ty Jesteś?
K  Polak Mały
M Jaki Znak Twój?
K    DROGOWY

(M) - Mama
(K) - Kajtuś
Kochany to jest Twoja cudowna anegdota, kto jej nie rozumie to jego wielka strata:-)



10.02.2016r
Zaległe wydarzenia:
1) Urodziny - jesteś super trzylatkiem, byłeś gościnny, śpiewałeś sto lat i cieszyłeś się gośćmi, tak na marginesie to chyba lubisz się trochę chwalić swoimi umiejętnościami
2) Bal Przebierańców - przebrałeś się za psa, Franio za Pirata i wyglądacie cudnie na fotkach umieszczonych na przedszkolnej tablicy
3) Gaduła - tak można Cię nazwać, nie przestajesz nazywać, wskazywać i śpiewać, są też pierwsze próby komunikacji, trochę Ci pomagamy, namawiamy i mówisz np. pić
4) Brat - Twój Brat nie mógł uwierzyć, że jesz ciasteczko;-)
5) Spacery - maszerujesz jak nigdy wcześniej
6) Kocham Cię nie wiem czy da się jeszcze mocniej
7) Jesteś baaaaarrrdzooo przystojny



27.12.2015r
Przyjedzie Ela, nasz starter w lepszą przyszłość, mój pomocnik od życia, bardzo za nią tęsknię, nawet nie wiesz jak bardzo, chciałabym żeby was zobaczyła. Jest po świętach, byliście cudowni obydwaj, w domu mamy wielką choinkę i atmosferę, dużo prezentów i emocji. W Wigilię byliśmy u cioci Gosi, trudny początek dla Ciebie Kajtuniu a potem po rycersku. Teraz tata ma trochę urlopu a wy wolne od przedszkola, pojedziemy na światełka do Wilanowa. W pierwszy dzień świąt była ciocia Kasia z Pawłem, Wikulą i Michasią. Dałeś się tulić cioci Kasi, czasami myślę, że nie wcale nie jesteś dzikuskiem tylko dorośli są niestety dzikusami i boją się twoich reakcji. To smutne i poważne, ale i o tym musisz wiedzieć. Czasami przez to, że nie okazujesz zbyt wielu emocji inni przestają cię zauważać, przez to, że nie odpowiadasz przestają się do Ciebie zwracać, nie rozumieją Twojej komunikacji, nie umieją obserwować, nie znają Cię tak jak ja. Nawet jeżeli czasem poczujesz się jak powietrze to pamiętaj, że bez powietrza nie da się żyć, chociaż jest niewidoczne. 
P.S. Pięknie nucisz piosenki.

01.12.2015r
Hej Pogodusiu, muszę Cię tak nazwać, bo Ty ciągle się uśmiechasz, Ty się chcesz ze mną non stop całować, ty pozwalasz żebym szorowała Ci zęby i nie boisz się inhalatora. Codziennie mówisz coraz więcej, próbujesz łączyć nawet dwa wyrazy, znasz cały alfabet i cyferki od 1 do 9. To wszystko jest cud, komunikacja słowem nadal Cię nie interesuje, za to w przedszkolu ciocie mówią, że jesteś najpilniejszym uczniem. Każdy Twój sukces daje nam dużo radości i sił. Nie wiem tylko czy Twoją ulubienicą jest ciocia Maja czy Wiktoria z przedszkola. 

02.11.2015
...znów płakałam, wczoraj znów płakałam,
że nie umiem na skrzypcach grać
i że wszyscy umrzemy, wszyscy
i że któregoś dnia Mój Syn zostanie całkiem sam


17.10.2015
Zaniosę mój niepokój do ciemnego baru
Tam, gdzie nie widać oczu
Zaniosę mój niepokój do chmurnego nieba
Tam, gdzie nie widać myśli
Zaniosę mój niepokój do ciemnego domu
Pełnego sztychów i map
A ty, przechodniu, a ty, przechodniu
A ty, przechodniu się gap

17.10.2015r
Powtarzasz całe wyrazy, nie znasz literek, język Ci się nie układa, ale chcesz mówić słowa, komunikat powiedz i mówisz wszystko nawet brwi. Kolejny krok to komunikacja tak?. Uwielbiasz obecnie żyrafy, przedszkole sprawia Ci chyba dużo radości ( tak to wygląda przez okienko dla rodziców), Z Franiem znowu wojna, byliśmy w szpitalu i przetrwaliśmy, jesteś już naprawdę mocny!!!, mamy mnóstwo kłopotów ruchowych, nie reagujesz na polecenia, awanturujesz się, ale uważam, że cały czas idziemy do przodu, niektóre rzeczy zwyczajnie są trudniejsze, nie robisz papa (nadal) dajesz mi za to cudownego buziaka w usta, jesteś chudziną, przestałeś jeść.
"Dziwny przypadek psa nocną porą" - tytuł do zapamiętania.

04.09.2015r
Jesteś Przedszkolakiem!!!!!! Na pełny etat:-), pierwszy tydzień za nami, Ty się już nikogo nie boisz , śmigasz po całym terenie z jednych zajęć na drugie. Marudzisz jak trzeba za długo maszerować, płaczesz jak inne dzieci płaczą i wszystkie Panie Ci ciągle śpiewają na pocieszkę. Generalnie jednak spisujesz się bardzo dzielnie. Nowe słowa to gle,gle czyli bocian robi kle,kle i Ty od wczoraj. Jak już zaczniesz się komunikować będziemy tylko czytać i wymieniać opinię na temat książek. Wreszcie będę miała przyjaciela w domu od takich pogawędek. Pozostała dwójka jest niestety (za) bardzo elektroniczna:-).
Sotisowa Wiktoria wczoraj podarowała uśmiech swojej Mamie, takie cuda!!!!!

19.08.2015r
Wczoraj byliśmy razem na basenie, wow czego ty się z Tatą tam nauczyłeś. No i popisywałeś się przed Mamą strasznie. Okazuje się, że umiesz sam przemieszczać się trzymając barierki, trenujecie też "kaloryfer" na brzuchu. Brawo, zaczęliśmy też rehabilitacje ruchową żebyś mógł lepiej sobie radzić z przeszkodami. Wchodzisz już sam do wózka, na fotelik i na stół!!!!!!!!!!!Za to ostatnie braw nie ma. Poradziłeś sobie ze zmianami w Sotisie, masz nadal w nosie jedzenie produktów twardych, chodzisz własnymi drogami w dosłownym tego słowa znaczeniu w zamian za to zbliżasz się w cudowny sposób do Frania, macie mnóstwo kłopotów z komunikacją i dzieleniem się, ale jest duży krok do przodu w waszej relacji, są też ślady :-). Mowa: jejeje to jeż, rrrrrrrr to miś, gugu to kuku, uauaua to wiele rzeczy ale istotne jest to, że starasz się naśladować dźwięki. Buziaki, będziesz cudownym przedszkolakiem.




16.07.2015r
Dziś mam urodziny, Twoja Mama ma 35 lat i zrobiliśmy dobry uczynek dla innego Kajtka, jest taki piękny jak Ty:-)


12.07.2015r
Jak pewnie widzisz po zdjęciach dużo się u nas dzieje, jesteś jedną nogą w przedszkolu, Franuś dostosowuje się trochę szybciej, ty zdecydowanie wolisz spokój i przewidywalność. Są pierwsze mini zabawy między wami co bardzo mnie wzrusza, Franuś mógłby bez końca, ty mu wydzielasz tzw "łaskawe minutki". Oj gdybyś wiedział jak bardzo uparty jesteś, jak chodzisz własnymi drogami, jak nie interesują cię nasze polecenia i prośby, Jeżeli tylko coś jest po twojej myśli dostajemy piękny uśmiech w zamian, jeśli nie stajesz się zakapiorem strasznym!!!!!!. Walczę o Twoją przyszłość na wszystkich frontach i musisz o tym wiedzieć, nie zawsze dajesz mi szansę, ale jesteś moim cudem i nawet gdy już mam dość to potem wystarczy jedno otarcie i bym cię zacałowała. Mowa.... musisz zacząć do mnie mówić, otwierasz buźkę i bezgłośnie ruszasz ustami, potrzebujemy jeszcze tylko zrozumiałego dźwięku. To już moment prawda:-)


23.05.2015r
Dziś zostaliśmy w domu tylko we dwójkę i okazało się, że masz bardzo słaby dzień. Myślałam, że razem odpoczniemy a w Twojej główce jakaś wojna. Synku terapia jest coraz trudniejsza, pewnie we wrześniu nie trafisz do punktu przedszkolnego gdyż stawiasz duży opór jeżeli chodzi o zabawy z dziećmi, ponadto Twoja nadwrażliwość dźwiękowa raczej się pogłębia. Opowiem Ci co umiesz na pocieszenie, znasz mnóstwo zwierząt, rozpoznajesz cyfrę 1, literkę O i P, umiesz przeciągnąć już pięknie palcem po stronie i pokazać płot, puszczasz auta, lubisz obrazy i zdjęcia rodzinne, przechodzisz tunel bez problemu i wchodzimy po schodkach za rękę do Sotisu.
O Franusiu dziś pomilczymy, jest mi już za ciężko na wieczorny smutek.

27.04.2015r
Kajtucha proszenie Cię o trochę miłości do Franka jest mało skuteczne, jesteś zakapiorem, do tego wszystkiego zacząłeś się rzucać, wyginać. To są szały z którymi nie wiadomo co robić. Gdy idziemy na terapię stajesz się Aniołkiem:-). Czasami myślę, że sotis jest Twoim ulubionym miejscem na ziemi, jak w domu nie ma Franusia też zachowujesz się wzorowo. Czy wiesz, że Franuś jest tak samo miłością mojego życia, czy wiesz ile razem moglibyście zrobić fajnych rzeczy!!!!!Wizyty Pani z przedszkola teraz odbywają się codziennie i chyba jest coraz lepiej. Dziś spotkałam wielu autystów ze szkoły podstawowej na placu zabaw, to było dziwne doświadczenie. Będę zawsze o Ciebie dbała.

21.04.2015r
Synku jestem bardzo dumna z Twoich sukcesów, zauważasz coraz więcej, interesujesz się otoczeniem, tak naprawdę z każdego dnia terapii wynosisz jakąś nową mądrość. Powoli zaczynamy przystosowywać Cię do punktu przedszkolnego, odwiedza Cię inny Kajtek, dziś była Pani z przedszkola zapoznać się z Tobą, trochę się zaczynamy rozstawać w trakcie terapii, wszystko ma iść w kierunku tego żebyś we wrześniu został przedszkolakiem Magicznej Busoli. Trudno mi sobie wyobrazić, że przez pięć godzin dziennie będziemy oddzielnie, ale mamy jeszcze czas na oswojenie się z tym. Jeżeli ty będziesz gotowy to ja też się postaram. Między Tobą a Franusiem jest coraz gorzej, My z Tatą też nie umiemy sobie poradzić z tą sytuacją, jest nerwowo i często smutno. Franek jest zdezorientowany i zagubiony, On nie rozumie dlaczego za nic chcesz go atakować i nie rozumie Twojej nadwrażliwości na dźwięki które On wydaje. Jak co wieczór proszę Cię pomóż nam trochę, nie chcę się rozdzielać, chcę żebyśmy mogli być razem.


14.04.2015r
Kajtula, czytamy książeczki, non stop. Trudno w to uwierzyć, że tak je polubiłeś. Używasz palca wskazującego, pokazujesz wszystkie części twarzy, umiesz mnie pogłaskać i jesteś mega zazdrosny. Wciąż tylko gasimy pożary z powodu Twojego Mama Jest Tylko Moja. Franek jest cudowny i staram się nie tracić wiary, że to zauważysz. Masz obcięte włosy i przystojniejszy już być nie możesz!!!!!.

02.04.2015r
Dziś wielkie święto, świecimy na niebiesko, niech cały świat się dowie, że jesteś wyjątkowy.
"Dzień Świadomości Autyzmu"


31.03.2105r
Rycerzu,
Nie da się wszystkiego opisać w jednym liście. Jesteśmy już w nowym mieszkaniu, myślę, że jest Ci tu już dobrze, zadziwiające, ale Franuś gorzej zniósł przeprowadzkę niż Ty. Dietowanie się z Tobą nadal nie jest łatwe, musimy jednak walczyć, Twój mózg oszalał z mądrości:-). Codziennie robisz coś fantastycznego, inaczej znosisz odwiedziny innych!!!!. Zasugerowano nam żeby zdiagnozować Franusia, mamy więc naprawdę ciężkie chwile. Nie masz pojęcia jak uwielbiam patrzeć na Twoje zainteresowanie światem. Kocham, musimy iść do fryzjera, nienawidzę tego.



04.03.2015r
Kajtuszku ( tak nazywa Cię Pani Ania Logopedka), Kajkajku (tak nazywa Cię Michaśka) dużo się u nas dzieje. Zaczynasz interesować się książeczkami, jeszcze kilka miesięcy temu nie chciałeś nawet zerknąć a obecnie oglądamy je wspólnie, uwielbiasz węża jak robi ssssss. Zaprzyjaźniłeś się bardzo z dziadziusiem i uwielbiasz róże zabawy z nim, Jest też zmiana terapeuty, to trudna sprawa i robimy to powoli. My kochamy Elę i Ty chyba też, ale takie zmiany są wskazane. Chodzimy do nowego mieszkania na wizyty, Franek czerpie z tego mnóstwo frajdy, Ty chwilowo uwielbiasz balkon, pogoda nam nie sprzyja i niestety nie możesz tak długo przebywać. Jesteś mega inteligentny i codziennie mnie zaskakujesz. Dostałeś piękny samolot i potrafisz pokazać jak frunie pod niebo. Dieta to katastrofa, nic Ci nie smakuje a My kombinujemy z nowymi posiłkami. To miło jak komuś smakuje to co przyrządzisz, mógłbyś wziąć to pod uwagę!!!!!


19.02.2015r
Synku przepraszam, że tak mało Mama poświęca czasu na nasz blog. Mamy dużo spraw do załatwienia i ciągle brakuje sił. Ela Twoja Terapeutka mówi, że będziesz dyrektorem, śmieje się, że to nie tylko autyzm, ale też charakterek. Rządzisz Królu!!!!! Jestem zagubiona z wprowadzaniem Twojej diety, nie byłam nigdy super kucharką a muszę zacząć coś tworzyć!!!Ratunku. Szykujemy się już większymi krokami do przeprowadzki, musisz mi pomóc, jestem już chudziutka i jak Ci będzie źle w nowym miejscu to mogę skurczyć się jeszcze bardziej i nie będę miała siły Cię nosić Pogodusiu. Franuś ma takiego samego grzyba jak Ty. Nie wiem dlaczego nas spotyka. Wczoraj już straciłam nadzieję, że zaświeci dla nas słońce, ale dziś po drodze z Wilsona na Marymont wytłumaczyłeś mi, że muszę za was powalczyć, jesteście mali i bezbronni. Uwielbiam nasze rozmowy poranne. Ja gadam ty mruczysz i patrzysz na tramwaje. Wydaje mi się jednak, że jesteś lepszym rozmówcą niż wszyscy inni. Całusy.



05.02.2015r
Kochanie schrupałeś dziś twarde ciasteczko z glutenem i cukrem, wszystko czego Ci nie wolno, a My się cieszymy, że to nie papka!!!!!!


02.02.2015r
Mogę napisać tylko jedno o co chodzi z tym czajnikiem? Jakaś nowa fiksacja i nikt nie rozumie co mamy z nim robić, pokazujesz na niego i się złościsz, że nie wiemy o co chodzi. Ja też się złoszczę, nie mam pojęcia jak Ci pomóc i co mam z nim zrobić żebyś był zadowolony. Cieszę się, że pojechałeś na zajęcia, może wpadniemy znowu w rytm terapeutyczny i się uspokoisz. Mam dwóch synów zakapiorków i już nie daję rady. Obydwaj mnie tylko ciągacie za ręce i każdy w inną stronę

01.02.2015r.
Kajtunio jesteśmy po super spacerze, był marsz i bieg!!!!, walka o sanki ( to akurat nie było miłe, chłopiec który nam je pożyczył stracił cierpliwość). Czytałam w tym tygodniu mądre artykuły na temat dorastających dzieci. Czy ja będę mogła puścić Cię w świat kiedyś, stać się obserwatorem Twojego życia i cieszyć się nim już trochę z boku. Marzę o Tym żeby tak się stało. Zimowe całuchy w poliki. Jesteś cudnym Pogoduśkiem. Jutro już jedziemy do Eli, będziesz znowu się bawić w naukę życia:-)


28.01.2015r
Mogę Ci się wyżalić Synku? Mam dziś taki zły dzień na płakanie. Cały świat wydaje się zły, mam wrażenie, że prawie już mnie nie ma, to trudno wytłumaczyć, kiedyś mogłam bardziej rozwijać się w środku, karmić swoją duszę, teraz nie mam już ani sił ani czasu. Zazdrościłam dziś Mamie w Malinowie, która była z bliźniakami jak się razem bawili, chłopcy trzymali się za rączki i razem zjeżdżali. To złe uczucie, wiem, że my też do tego dojdziemy, ale dziś było mi smutno jak na to patrzyłam. Nasz wspólny czas wygląda inaczej. Franuś sprawił mi też dziś dużą przykrość i ciągle obiecuje sobie, że wrócę na aero i nic z tego. Wiem Synku, że ten blog jest dla Ciebie, ale dziś nie mam się do kogo zwrócić. Czy wiesz, że zmieniłeś wszystko w moim myśleniu o świecie i ludziach? Kiedyś przeczytałam, że autyzm nie jest chorobą tylko darem. Może i tak, dzięki Tobie nie jesteśmy obojętni na nieszczęścia innych, wrażliwość Moja i Taty jest także zupełnie inna, zaczynam też czuć, że w naturalny sposób odcinam się od tych, którzy nas nie rozumieją, Bądź porządnym chłopcem. Buziaki


26.01.2015r
Blondynku Mój Kochany okazuje się, że słuch jest wzorowy, pewne nadwrażliwości i rozdrażnienie dźwiękami wynika z autyzmu. Twoja obecna fiksacja z drzwiami jest okropnie męcząca:-), jesteś bardzo uparty i za nic nie chcesz ustąpić, jak masz plan, że drzwi muszą się otworzyć to koniec i kropka. Wiesz ile dzieci w szatni w Centrum Zdrowia Dziecka dziś przewiało przez Twoje szaleństwo z automatycznie otwierającymi się drzwiami ? !!!!! Przyjacielu Mój Malutki ty nie rządzisz całym światem. Jest taka zabawa w wilka w której uczestniczy też Franek i od dwóch dni to Ci nie przeszkadza. Super. To znak, że idziemy w dobrym kierunku? Michasia Cię bardzo lubi moim zdaniem, mógłbyś czasem na nią zerknąć. Jesteś Moim Słońcem.

23.01.2015r
Kajtula znowu mamy tydzień przerwy w terapii, tym razem już się tak nie martwię, wiem, że będzie OK jak wrócimy. Szkoda tylko, że nie mamy już fajnego autobusu pod sam ośrodek. Syneczku robisz coraz więcej fajowych rzeczy, zauważyłeś, że rodzice są od pomagania, coraz częściej się bawimy, musimy Ci odebrać moniusia w jakiś sposób, prawdopodobnie już w lutym będziesz miał nowe zajęcia z logopedą, pięknie podśpiewujesz lalalalala i na zajęciach grasz na dzwoneczkach, Ela śpiewa a ja przygrywam na bębenku. Jesteśmy super zespołem. W przyszłym tygodniu badamy słuch, w następnym leczymy grzybka w brzuszku. Mama tzn. Ja zrobię wszystko żeby było Ci lżej... Całuchy Przystojniaku.



18.01.2015r
Ludziku,
Same buziaki za super spacer na nóżkach, za pomaganie przy zakładaniu kurtki, za tylko dwie pobudki w nocy, za mega zabawę na basenie, za dzielne picie tranu też:-)

16.01.2015r
Kajeciku już po urodzinach, byłeś bardzo obrażony na swoje święto i gości. Trudno, za rok będzie lepiej, za to na terapii robisz ogromne postępy ( nie wszystko pokazujesz w domu niestety), umiesz nawet układać elementy w układance i idealnie trafiasz w kaczuszkę. Twoja Ciocia Terapeutka jest naprawdę fajna i potrafi Cię rozweselić i zainteresować przedmiotami, które w domu omijasz. Nie wiemy dlaczego od dwóch dni omijasz szerokim łukiem miskę z ziarnami kawy. Czekamy kiedy włożysz tam rączkę. Są kolejne osoby, które pomagają nam w kosztach terapii, uzbieraliśmy już pieniążki na jeden miesiąc, tak myślę, że gdyby osoby pomagające znały Cię i zobaczyły jaki jesteś wspaniały mielibyśmy już na cały rok:-) Całusy, dzięki za tylko trzy małe pobudki w nocy, mam dziś ładne oczy.

14.01.2015r
Wszystkiego czego chcesz, o czym tylko marzysz
Dzisiaj życzę Ci
Wszystkiego, co już jest, o czym jeszcze nie wiesz
Byś zawsze sobą był.

11.01.2015r
Kajtulek, mamy powrót na terapię, jesteś pogodny i nie zapomniałeś tego miejsca. Dziś sylabujesz mama ( tak mi się wydaje, pewnie dlatego, że bardzo tego chcę), Franek zwariował, ma chyba bunt 2 latka, wszystko jest na nie i osiągnął szczyty rozrabiania. Zabraliśmy Ci z Tatą kręcioły i chyba bardzo Ci tego brak. Próbujesz teraz zrobić kręcioła z czegokolwiek, dziś wysypałeś wszystkie frytki Franusiowi z talerza żeby pokręcić (NU,NU). Musieliśmy Ci to skonfiskować żebyś zajmował się czymś bardziej konstruktywnym, takie kręcioły niczego nie uczą, powodują tylko, że się zawieszasz totalnie na tej czynności. Trochę mi smutno, wyobrażam sobie, że dla Ciebie to coś takiego jak dla mnie czytanie książki, ale musimy uczyć Cię żyć w "naszym świecie". Za trzy dni urodzinki, jesteście już dużymi mężczyznami z Łobuziakiem. Za ok. miesiąc znowu przeprowadzka, damy radę wspólnymi siłami prawda?
P.S. Dziś Finał WOŚP - my też pomagamy




01.01.2015r
Jest Nowy Rok!!!!!! Składamy Życzenia: żebyś był jeszcze odważniejszy i żeby wszystkie dzieci w szpitalach wyzdrowiały, to tyle od Mamy dla Ciebie i reszty świata.
Czytam blogi innych mam autystycznych dzieci i oglądam też zdjęcia. Jesteśmy Kajtek trochę na opak, ciągle się uśmiechamy na tych naszych fotkach, Synku, po pierwsze ten blog jest głównie dla naszej przyszłości a raczej pamięci, po drugie chciałabym uchwycić jak najwięcej naszych wesołych momentów, nie jesteśmy przecież smutasami, jest nam trudniej, ale nie poddajemy się i musisz to zawsze pamiętać, że nawet jak jest bardzo ciężko to jesteś moim cudem, nigdy ciężarem. Jestem beksą i furiatką, więc czasami to tylko pozornie wygląda na masakrę:-)
P.S. Dziś na nóżkach podreptałeś po dworze trochę
P.S. Podobno byłeś z tatą w super miejscu
P.S. Też jesteś beksą i uparciuchem maksymalnym
P.S. Dietmar pisał, że nie ma szans na wychowanie dziecka autystycznego nawet największą miłością i pobłażliwością, dużo surowości i konsekwencji. Wiesz Kajutku, że to znaczy iż muszę trochę czasami z Tobą powalczyć i ze sobą też. To wszystko właśnie z tej największej miłości, żebyś kiedyś mógł być samodzielny, niezależny ode mnie....i zwyczajnie szczęśliwy

30.12.2014r

Rycerzu, krótkie podsumowanie Świąt, byliśmy trochę u cioci Kasi, jakiś czas posiedziałeś pod stołem, spałeś w łóżeczku Michaśki, wróciliśmy z dziadkiem część drogi spacerem, część tramwajem i wszystko chyba Ci się podobało, nie było w nocy żadnego płaczu i rano byłeś zadowolony. Dzień po Świętach odwiedził nas drugi dziadek i taty brat z Agą, posiedziałeś z nami przy stole i znowu kolejna noc była udana. To chyba znak, że jesteś odważniejszy!!!!!. Trudno tylko ocenić czy podobały Ci się prezenty gwiazdkowe:-) 
Następna sprawa mega ważna, znalazły się kolejne osoby, które pomyślały o Twojej terapii i jej kosztach. Nie mamy jak im bezpośrednio dziękować, tak myślę, że może jak już Twoje rączki będą sprawniejsze to może coś ulepimy, namalujemy, zagramy dla tych wszystkich "pomocników" i puścimy w obieg. Chwilowo, kiedy stoisz w oknie na parapecie  Ja za nas dziękuje w niebo i w powietrze. 
A teraz Mój Drogi upomnienia, dziś jest dzień afer, krzyczysz na mnie, na Franka no i chcesz go bić. Zastanawiam się co na te próby boksowania powie Pani Terapeutka po przerwie świątecznej? Ja też za nią tęsknię a właściwie to martwię się, że wszystko czego się nauczyliśmy zapomnisz (to głupie, wiem, przecież jesteś mądrym chłopczykiem) radość z Twoich postępów jest tak duża, że nie chcę już tego stracić, dzięki Temu, że chcesz być więcej z nami jesteśmy weselsi i to daje nadzieję, Kochanie ty mi dziś dałeś nawet znać, że serek chcesz:-)

23.12.2014r
Kajtuniu, cudowny, wzruszający tekst specjalnie dla Ciebie

I nawet kiedy będę sam 
Nie zmienię się, to nie mój świat 
Przede mną droga którą znam, 
Którą ja wybrałem sam 

Tak, zawsze genialny 
Idealny muszę być 
I muszę chcieć, super luz i już 
Setki bzdur i już, to nie ja 

Wiesz, lubię wieczory 
Lubię się schować na jakiś czas 
I jakoś tak, nienaturalnie 
Trochę przesadnie, pobyć sam 
Wejść na drzewo i patrzeć w niebo 
Tak zwyczajnie, tylko że 
Tutaj też wiem kolejny raz 
Nie mam szans być kim chcę 
MYSLOVITZ

22.12.2014r
Kajutku, po pierwsze idą Święta, pewnie nie będziesz zachwycony, to czas chaosu, ale musimy się trochę uspołeczniać. Po drugie cudownie muzykujesz na terapii, Pani Terapeutka jest bardzo miła i Ty ją też polubiłeś. W domu zerkasz na nas i zacząłeś przynosić różne przedmioty. Brawo. Z Frankiem bez zmian, a ja Ci mówię, że mamą da radę się podzielić, wiem, że to hałasujący Pędziwiatr, ale jest tak samo cudowny jak Ty. Moglibyśmy fajne rzeczy wymyślać we czwórkę. No i jeszcze musisz wiedzieć, że są osoby na tym świecie, które chcą na pomóc, żebyś mógł przejść cały proces terapeutyczny, Całuje, zaczynasz senne mruczanki, muszę wstawać.
P.S. Pozwolisz mi kiedyś przespać całą noc? Może taki prezent Gwiazdkowy dla Mamy!!!!!
P.S.1 Błagam, w dorosłym życiu pomagaj kobietom z wózkami ( to takie moje prywatne nerwy)

18.12.2014r
Taka piękna katastrofa chwilowo pali nas.....

09.12.2014r
Teraz ciągle nie śpimy tzn. Ty nie możesz spać a my razem z Tobą. Ooooo Śpij Kochany,Śpij.... to jedyne co mi przychodzi do głowy...Kocham Twoją mądrą główkę na zawsze

01.12.2014r
Napiszę Ci tylko Synku, że jesteś taaaaaaaaaaaaaakkkkiii mądry i na terapii byłeś Prawdziwym Mega Rycerzem i fajnie jest z Tobą wycieczkować ( wiedziałam, że będziesz zachwycony tymi tunelami wyciszającymi, ach jak one super śmigają przed oczami prawda?)

26.11.2014r
Basen, Tata i Ty
Basen powinien znaleźć się w poprzednim liście, ale dzięki temu, że o nim zapomniałam mogę Ci napisać o tym coś więcej. Jesteś mega wodniakiem, uwielbiasz basen i zabawę w jacuzzi. W wodzie jesteś odważniejszy, bardziej śmiały i krzyczysz z radości. Nawet raz zainteresowała się Tobą Pani ratownik i przyszła zobaczyć kogo tak cieszy woda. Mamy też wrażenie, że nabywasz umiejętności profesjonalnych przygotowujących do pływania, trzymasz odpowiednio głowę i próbujesz samodzielnie machać rękami i nogami. Dla nas już jesteś super pływakiem. Na basen chodzisz praktycznie tylko z Tatą, ale to nie dlatego, że ja nie lubię, są tego plusy. Po pierwsze przytulasz się do Taty na basenie tak jak do mnie ( tata mi trochę zazdrości), po drugie musisz zrozumieć, że nie tylko ze mną jest mega fajnie a poczucia bezpieczeństwa możesz szukać w innych bliskich Ci osobach, po trzecie ja wtedy cmokam się z Franusiem co często nam utrudniasz:-)
Buziale

22.11.2014r
Tak myślę, że może fajnie by było gdybyś mógł tu przeczytać co lubiłeś jako prawie dwuletni mężczyzna:-)
- to jest serek waniliowy ( powinniśmy Ci go powoli ograniczać, jest tam duużżżoo złego cukru)
- żółty samochód, który dostałeś od dziadków na pierwszą gwiazdkę
- znaki drogowe, uwielbiasz jak rano odsłaniamy roletę i patrzysz przez okno na jeden z nich ( obecnie    mieszkamy z dziadkami)
- huśtawka na placu zabaw
- uwielbiasz być z mamą na "bezludnej wyspie" - możesz mieć problemy ze zrozumieniem przenośni tzn., że bardzo lubisz jak jesteśmy sami
- piosenki w telewizorze !!!!!!! (bez końca)
- kawałek torów od kolejki ( ale nie wiem czy już powinnam o tym pisać bo to nowość a chciałam wymienić te rzeczy, które są Twoimi wybrańcami na stałe)
- zakrętki od słoików
- moniuś ( jest niezastąpiony i mówisz na niego mamamamama)
Całusy Synku, jak coś mi się przypomni będę uzupełniała, kolejność jest przypadkowa.

19.11.2014r
Tak fajnie, że jesteś 
Aniołem w tym mieście – Bez wiary i szans 
Ochronię twe serce 
I zmienię to miejsce jeśli szanse mi dasz 
Żli odejdą, dobrzy przyjdą - Jak przychodzę ja 
Tekst:Wilki

18.11.2014r
To nie jest Twój najlepszy dzień, dąsasz się i złościsz, to już nie jest życzenie to błaganie żebyś choć trochę milej traktował Franusia, on biega za Tobą zdezorientowany i nie może zrozumieć dlaczego go tak odtrącasz. Masz super brata, musisz to wreszcie zauważyć!!!!!!!!!

16.11.2014r
Synku Mój Kochany,
Myślę o Tym co mówią inni o przekazywaniu emocji przez dzieci autystyczne, pewnie to prawda, ale skoro Luke i Dietmar ( to Twoi koledzy o czym jeszcze nie wiesz) umieli, może nie okazywać ale opisać swoje uczucia to może warto żebym zostawiała Ci tu drobne wiadomości i może kiedyś Ty będziesz chciał napisać coś do mnie, coś czego nie będziesz umiał mi powiedzieć, dać odczuć.
P.S. Wziąłeś dziś do buziaka Flipsa
P.S. Od kilku dni nie mogę przestać myśleć o dzieciach, które spotkaliśmy w Centrum Zdrowia Dziecka, to boli, chciałabym bardzo żebyś odkrył w sobie pewien rodzaj wrażliwości na cierpienie innych ( za dużo?)


15.11.2014r
.......Dzisiaj tak mocno trzymasz mnie
Dziś jestem najważniejsza
A ja po główce głaszczę cię
I chce byś zawsze już był dzieckiem....
Tekst: Ania Dąbrowska














1 komentarz:

  1. Jesteś naszym oczkiem w głowie i zawsze będziemy przy tobie bo kochamy cię nie mniej niż mamusia i jesteśmy dumni ze mamy takiego mądrego Kajtusia-babcia z dziadkiem

    OdpowiedzUsuń